WIADOMOŚCI

Techniczny guru Red Bulla zapowiada wojnę rozwojową z Ferrari
Techniczny guru Red Bulla zapowiada wojnę rozwojową z Ferrari
Po zaciętym pojedynku Charlesa Leclerca i Maksa Verstappena w GP Arabii Saudyjskiej, Adrian Newey wierzy, że o zwycięstwie jednego zespołu zadecyduje tempo rozwoju nowych bolidów.
baner_rbr_v3.jpg

Techniczny guru Red Bulla spodziewa się zaciętego pojedynku swoich inżynierów z konstruktorami Ferrari.

Max Verstpapen i Charles Leclerc po raz kolejny stoczyli zacięty pojedynek we wczorajszym wyścigu, kilkukrotnie zamieniając się miejscami na prowadzeniu. Ostatecznie zwycięsko z walki wyszedł Holender, który w ten sposób sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022. Kierowcy Ferrari uzupełnili podium, a Sergio Perez finiszował na czwartym miejscu.

Walka między kierowcami Red Bulla i Ferrari była wyjątkowo wyrównana mimo iż oba zespoły zdecydowały się na zupełnie inną strategię jeżeli chodzi o ustawienie docisku w swoich autach. Adrian Newey przekonuje jednak, że w Dżuddzie różnice między osiągami w trakcie wyścigu były znikome.

"Było ciasno, nieprawdaż?" mówił Newey dla Sky Sports F1 po wyścigu. "Osiągi naszego bolidu i bolidu Ferrari wydawały się absolutnie identyczne przez cały wyścig."

Dlatego Newey uważa, że o końcowym sukcesie zadecyduje tempo rozwoju nowych bolidów.

"Widzieliśmy to w Bahrajnie i widzimy to w Arabii" mówił dyrektor techniczny Red Bulla. "Między nimi jest niewielka różnica. Spodziewam się, że teraz będziemy mieli dużą wojnę rozwojową, ale będziemy ją prowadzić z jedną ręką związaną za plecami ze względu na ograniczenia budżetowe."

Tegoroczny limit budżetowy wynosi 140 milionów dolarów, co sprawia, że zespoły muszą zmienić swoje podejście do rozwoju i bardziej efektywnie wykorzystywać swoje zasoby.

"Przy limicie budżetowym musimy bardziej skupiać się na tym co i kiedy wdrażamy" tłumaczył Newey. "To będzie inna wojna, ale równie interesująca."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
hubertusss

28.03.2022 15:42

0

Między nimi rozgra się tytuł mistrza. W jednej i drugiej klasyfikacji.


avatar
Gwyn_Bleidd

28.03.2022 16:54

0

Stawiam na Ferrari i Charlesa #16. Kibicuję jemu oraz Maxowi #1. Może z lekkim wskazaniem na LEC.


avatar
ahaed

28.03.2022 16:55

0

@1. Poczekajmy. To dopiero dwa wyścigi. Każdy team robi poprawki.


avatar
hubos21

28.03.2022 18:28

0

@3 Jak ktoś dopiero robi to może być problem, teraz trzeba je już sprawdzać, każdy powinien mieć już obrany kierunek rozwoju


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu